Łzy nocą!
mója nadzieja!
Siedzę sama i płaczę z miłośći..
Granatowe niebo,płacze deszczem.
By nie pęknąć z bólu.
Dom zasypia,psy warczą.
Wciśnięta w rogu pokoju czekam na świt..O
świcie powoli przecieram oczy,wyłączam
budzik.
Może dziś wszystko sie zmieni!!!??
moja!
autor
romantyczka
Dodano: 2004-07-06 18:21:32
Ten wiersz przeczytano 592 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.