M. Street
“dreaming of mercy st. wear your insides out dreaming of mercy in your daddy's arms again” Peter Gabriel - Mercy Street
Budzę się za wcześnie, jakby tam za
oknem
czekało na mnie coś doskonałego,
zamiast zwyczajnej mgły i warstwy chłodu
- łódeczka zanurzona w betonowej fali.
Tego, co mam w środku, nie założę na
wierzch,
nie pasuje do żadnej koszuli czy spodni,
pluje szkłem, parzy śmiechem i jest
jadowite
jak zamsz lub satyna zdarta z naszych
powiek.
Szyje się z niej marne dni i wszystkie
nierozpoznane noce, kiedy pragniesz
bliskości
na wyciągnięcie głosu, bo ręce są za
krótkie,
pełne mojego ciała (dałaś je diabłu, dałaś
wodzie).
Teraz mogę płynąć łóżkiem, jeść, śmiać się
na zapas,
trochę umrzeć i odrosnąć, a gdy włożysz
mnie do lodówki
obok wódki i pomidorów, sam się natnę i
wszystko
zejdzie ze mnie na drogę, gdzie chłód
stawia znaki,
a potem wyławia nas ze snu
http://www.youtube.com/watch?v=UG75ucMYg-s
Komentarze (29)
M.Street=> diamencik ❣️
Świetny! i znów problem mam aby wybrać jeden znaczący
wers, bo wszystkie wydają mi się istotne.
"Tego, co mam w środku, nie założę na wierzch,"ten
wers mnie rzucil na kolana.
Pierwsza, druga, trzecia zwrotka rewelacyjna, pierwszy
wers czwartej - kapitalny, tylko ta lodówka mnie
zasmuciła:((((( nie chcę napisać, że rozczarowała
(mama mi mówiła, że najłatwiejsze są smutne
zakończenia)
Czasami trudniej napisać dobry komentarz, niż byle
jaką rymowankę.... Czasem wolę oddać tylko głos
anonimowo, (bo wiersz jest wart tego). Z mądrych rad
nie wszyscy potrafią skorzystać.... (ja również). Nie
dorastam do pięt p. kommnenowi. On pisze dobrze,
pomaga innym, a że krytykuje? Chwała mu za to. Wielu z
nas stara się pisać poprawnie, ale to amatorski
portal... wychodzi to z różnym skutkiem. Dobrze, że
komnen udziela nam cennych rad. Nawet jeśli czytam te
komentarze tylko pod innymi wierszami. I dobrze, że
jesteś tu z nami i pokazujesz jak należałoby pisać.
"Tego, co mam w środku, nie założę na wierzch,
nie pasuje do żadnej koszuli czy spodni,
pluje szkłem, parzy śmiechem i jest jadowite
jak zamsz lub satyna zdarta z naszych powiek." - to mi
wystarczy za cały wiersz. Piękne - a poważnie świetna
lektura całego wiersza!
Świetnie się czyta ,takie dobre wiersze,słowa
wyszukane...dla mnie cacko jak zwykle ..
ludzie musicie czuc roznice miedzy krytyka a
upierdliwoscia! pan komnen krytykuje konstruktywnie -
osoba skrytykowana wie co zrobila zle i ma szanse na
poprawienie bledow na ktorych sie (jak bog da) uczy!
upierdliwi sa natomiast tacy jak robson10. sam nie
pisze ale innym chce "kolo piora zrobic".
Od takiego autora mogę się tu TYLKO uczyć a nie od
tych "truskaweczek na ławeczce pod księżycem".
wiersz jak dla mnie tajemniczo smutny...ja tak pisać
nie potrafię- styl orginalny, przekaz wiarygodny, choć
w treści wiele tajemniczości... Dziękuję za obszerny
komentarz u mnie- to niezwykłe, że aż taką uwagę
poświęciłeś mojemu wierszowi- co cenię... są osoby-
które potrafią krytykować mówiąc że "moje pisanie"
jest gniotem, banałem i takie tam... nie dając
argumentów, a Ty... z uwagą, prześledzeniem całego
tekstu...z cennymi wskazówkami- za co jestem
wdzięczna- na podstawie takich słów człowiek uczy się-
doskonali...i każda krytyka pozwala na poprawę...
wrzucam wiersze- napisane wcześniej- być może teraz-
aktualnie inaczej napisałabym... jeszcze raz dziękuję
za poświęcenie i długi, mądry i wartościowy
komentarz...Pozdrawiam:)
Wiesz jest bardzo dobry -jedym słowem- KLASE! po
przeczytaniu tego wiersza wiem ,że dużo się jeszcze
muszę uczyć aby grać w tej takiej lidze .
Ps.Szanowny panie Komnen posiada pan wrodzone wyczucie
piękna
i jest pan (tak mi się wydaje )perfekcjonistą.
Mnie niestety obdarzył Bóg tylko wyczuciem piękna
,zamiast perfekcyjności dał nadmiar optymizmu i
przesadną ilość tolerancji.
Zanim zacznę moje filozofowanie (też wrodzona wada)
przejdę lepiej do sedna sprawy: dziękuje panu bardzo
serdecznie za uwagę u mnie , Wiersz nadaje się
faktycznie do kapitalnego remontu – święta
racja!
Proszę nadal o tak szczere komentarze u mnie( piszę
tylko w moim imienu) ;-)
Jeżeli mam się czegoś nauczyć( a chcę) muszę wiedzieć
co robię źle .
Pozdrawiam prze...serdecznie i jeszcze raz dziękuję.
DAWNO NIE CZYTALAM TAK DOBREGO WIERSZA
Ma wiele racji zielorys, szczególniew tym, że twoje
pisanie trzyma poziom; wysoki poziom. jak też i w tym,
że tylko tyle jest głosów ba beju, ile sami (sobie ,
wzajemnie) damy. Nurtuje mnie pytanie: jaka łódeczka,
kiedy się już zanurzy, jest doskonała? Pewnie łódka -
zatopka; oczywiśie, w wierszu nie należy szukać
dosłownosci; Jednak w tej pierwszej, najoczywistszej
warstwie znaczeniowej tu znajduję pewną
nieoczywistość. Reszta ( poza wychwyconą przez Zenona
'warstwą", której może bym nawet bronił") zupełnie bez
zarzutu. Wiersz zasługuje na o wiele większe
zainteresowanie niż te, jakim go obdarzono.
Dobrze, chociaż i trochę mi zimno po "poczytaniu"a
widzę tutaj brak zrozumienia z zewnątrz dla prawa do
wolności i tolerancji bez względu kim jesteśmy i jacy
jesteśmy a przecież każdy "pragnie bliskości"(chyba),
ale to ja tak "widze" Twój wiersz...i tutaj wiem, że
niesłodze jesli pisze, że jest naprawde niezły.
Drogi komnenie ciekawe to przebudzenie-pozdrawiam!