Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

I ma go?

O ile dobrze pamiętam zainspirowała mnie miniatura Wiktora.

Utkwił przy niej jak larwa,
w ciepluteńkim oprzędzie.
Marzył się Nanga Parbat,
lecz wyprawy nie będzie,
kiedy niezapewnione
podstawowe potrzeby.

Doceniał swoją żonę,
nim się usamodzielnił.
Kiedy wyrosły skrzydła,
jak prawdziwy tupeciarz,
rzekł – stagnacja mi zbrzydła
i niezwłocznie odleciał.


autor

krzemanka

Dodano: 2018-11-06 11:28:16
Ten wiersz przeczytano 1488 razy
Oddanych głosów: 39
Rodzaj Rymowany Klimat Ironiczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (50)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Wkrótce skrzydła opadły,
bo gdy zgasił już światło,
żona mu przypomniała:
beze mnie zginiesz łajzo!

:)))

Agnieszka Osiecka - Siedzieliśmy na dachu ---
https://www.youtube.com/watch?v=pTlLUlVbKLg

krzemanka krzemanka

Dzięki zefirze za pochlebną opinię. Miłego dnia:)

krzemanka krzemanka

Dzięki zefirze za pochlebną opinię. Miłego dnia:)

krzemanka krzemanka

Dziękuję za komentarz i pozdrawiam Szarość dnia:)

krzemanka krzemanka

Dzięki Broniu za wgląd i komentarz.
Miłego wieczoru:)

krzemanka krzemanka

Dzięki Broniu za wgląd i komentarz.
Miłego wieczoru:)

bronislawa.piasecka bronislawa.piasecka

Ładny, ciekawy wiersz. Treść z życia wzięta. Tak bywa.
Pozdrawiam serdecznie.

krzemanka krzemanka

Cieszy mnie Ewo Twój pozytywny odbiór. Miłego
czwartku:)

karmarg karmarg

dobre - ma to co tak bardzo chciał...
pozdrawiam - dziękuje za dobre rady:-)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »