Mac’Anki
Och, te dłonie niepokorne!
Rozedrgane, wiecznie głodne.
Natarczywe, wciąż im mało.
Głaszczą, pieszczą, dotykają.
Już je chciałam skarcić, zrugać.
Tutaj ma być jedna, druga.
Uświadomić, gdzie ich miejsce.
Lecz to przecież… twoje ręce.
Potem, w natarciu te trzecie. Podstępnie zostawił maczka, na mojej skórze. Jak ja mam tego Maćka, tolerować dłużej?
autor
DoroteK
Dodano: 2018-04-30 08:02:06
Ten wiersz przeczytano 2797 razy
Oddanych głosów: 66
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (76)
Świetny, z uśmiechem pozdrawiam ciepło, miłej
niedzieli.
fajny :))))
:)))
Fajny...
Pozdrawiam serdecznie:)
Dłonie niecierpliwe co są serca powiernikiem ciągle
pieszczot głodne choć się karmią dotykiem... bardzo
subtelny erotyk, pozdrawiam serdecznie
Jeżdżą jak po autostradzie,
czy ja jestem kamikadze?
Na zakazy nie zważają,
tylko sobie pogrywają...
Jedna wspina się na stoki,
stamtąd chce wykonać skoki...
Druga zabłądziła w lesie,
tylko echo się gdzieś niesie...
Ma je dwie tylko i dobrze,
zaraz zanurkują w Bobrze... :)
Pozdrawiam :)
Miłego dnia-dzięki.
Dorotko, nie można powiedzieć nie, kiedy są to te
jedyne i kochane ręce fiuuuuu, fiuuuuuuu erotyk
super;)
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem, Ola:)
Ukochane ręce:)
Pozdrawiam***
Świetny. :))
Bomba! Świetny wiersz, a już puenta mnie powaliła. + i
Miłego wieczoru.
Witaj,
jesteś miła - dziękuję .
Serdeczności zostawiam.
Mega!!
Bardzo wesoło i refleksyjnie.Pozdrawiam.
Na wesoło:)
Fajny.
Pozdrawiam:)