Maciek
Słoneczko świeci bardzo radośnie
A Maciek płacze strasznie żałośnie.
Maćku kochany, mama go prosi
A on od płaczu aż się zanosi.
Czy cie ktoś skrzywdził, czy cię zbił
może?
Dlaczego płaczesz? Powiedz nieboże.
Mama przynosi jemu słodycze
Lecz on niestety nie przestał ryczeć.
Aż tata Maćka zdenerwowany:
Dlaczego jesteś wciąż zapłakany?
Maćkowa nadal jest smutna mina
Płaczę bo, bo, bo, odeeeszła zimaaa.
autor
przegrana
Dodano: 2006-07-18 11:14:36
Ten wiersz przeczytano 1811 razy
Oddanych głosów: 14
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.