macierz...
...część z nas na tamtym świecie była
aniołami
(bez narodzin to piętno ludzkości
nadane)
pozostali to duchy z przestrzeni bagiennych
jako szczury w diabelskich szponach
wydziergane
sami w sumieniu własnym musimy ocenić
z której grupy w jestestwie swoim
pochodzimy
i czy przypadkiem trzeciej w tyglu
wymieszanej
przez pustkowie w mózgowiu właśnie nie
tworzymy...
autor
niezgodna
Dodano: 2020-06-29 09:56:12
Ten wiersz przeczytano 915 razy
Oddanych głosów: 31
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (25)
...myślę Aniu, że w tym czasie, to nawet
konieczność...
dziękuję za odwiedziny; pozdrawiam:))
no cóż, warto się zastanowić...
...tak, skąd przybywamy i dokąd idziemy oraz kim
jesteśmy...zbyt wiele pytań, a tym bardziej jaka
odpowiedź na pytanie kto przed nami i kim był...czy
człowiekiem czy taboretem, a może diabłem w ludzkiej
skórze??
dziękuję i pozdrawiam:))
...A dla mnie, chociaż nie zawsze w patosie gustuję,
macierz to jednak podniośle - Ojczyzna :-) I tak mi
się bardzo podoba :-) I dołączyłbym do tematyki obok
wiary, ale nie mój Wiersz :-)
A dalej to już tylko/aż podumać, do której grupy... Bo
zarówno druga i trzecia - będąca, powiedzmy, hm w
zarodku, chociaż nie wiadomo, czy nie dalej, to nic
fajnego...
Bardzo mi się Wiersz podoba :-)
Pozdrawiam, Stefi :-)
...i to właśnie sobie przemyślmy z której grupy
pochodzimy...mądra refleksja...miłego dnia.
Dla mnie macierz to tabela liczb stosowana zwykle w
rachunku wektorowym. Poddaje się ona różnym działaniom
więc można ją przekształcać tworząc różne kategorie (o
różnym stopniu grzeszności?).
I dałaś nam do przemyślenia, albo walnięcia się w
piersi.... mocny, ciekawy utwór :)
...Roxi, to nie ja namieszałam, lecz kto inny...i w
tym szkopuł, że żaden nie czuje się winnym:(
dziękuję wam za czytanie, pozdrawiam i spokojnego dnia
życzę:))
Namieszałaś teraz nam w głowach, chciałam napisać w
tyglu ;))))
ładny wiersz, bardzo czytelny przekaz...
pozdrawiam z wielkim podobaniem:)
miłego dnia:))