Made in china - polska szkoła....
Drze się Romek, trzęsie się podłoga!
Ola Boga! Ola Boga!
Powinęła się Romkowi noga,
Cóż to będzie! Cóż za trwoga!
Młodzież ciągle się buntuje,
"Romek Romek nas terroryzuje!"
"Więcej na maturze!" " W szkołach
mundurki!"
A w głowie uczniów wciąż są
'dziurki'....
choćbyś się starał, młodzieży nie
dogodzisz!
nowe złe pokolenie może "narodzisz"...?
Ale wracając do tematu,
Made in china : Polska szkoła.
Jak ktoś nie wie o co chodzi,
idź do szkoły i rozejrzyj się dookoła.
Jeden leży na podłodze,
drugi kopie go po nodze.
Trzeci włosy mu wyrywa.
Lecz nagle ...
cała trójka się umywa.
Przyszła se "NAŁCZYCIELKA" miła,
ta co w kobierzynie była.
Wzieła, pogłaskała "trójkę"
-"to nie wasza wina,
ten mały nie miał zadania! Więc mu zbladła
mina!
to rzeście go ocucili....! Nastepnego dnia
pobitego wyrzucili.
To on wszczął bójkę!
Tłumaczono "trójkę".
Inny przykład to walenie tablicą.
Nie mówiąc już kto był dziewicą....
Przykład `Ani` ??
Wystarczy,
kto kogo obarczy, zwala wine każdy na
innego....
łatwo tak mówić, lepiej pomóc kolegom...
ponabijać się, pobić,
niż coś mądrego zrobić.
A Roman wciąż się drze, cóż to będzie!
Ola Boga!
zgrozę sieje, sieje wszędzie....
Może dobrze robi z mundurkami...
lecz nie zbliża to wielkimi krokami,
do polskiej młodzieży....
i kto w takie coś uwierzy...?
Halo! Proszę pana!
Mam upaść na kolana?!
To jest XXI wiek,
a nie średniowieczny `skrzek`.
....ale Roman wciąż się drze dookoła...
nic nie poradzi,polityczna lina.
Ja myślę, że ta nasza polska szkoła,
to całkiem jest taka...MADE IN
CHINA.....
Think people for a sens ;-)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.