Magia morza
Na plażę wychodzę przed siódmą rano - wtedy jest luz
piękne jest morze w każdym kolorze
ciepłym turkusem gdy wschodzi słonko
srebrną ławicą ryb połyskują
drobniutkie fale w białych koronkach
błękit z zielenią w południe gości
promyki złotem głębię malują
ciemny malachit w szmaragd zmieniają
morze rozkwita mewy balują
inne kolory są o zachodzie
czerwona łuna jak w ogniu woda
pomarańcz karmin i fiolet zgodnie
urzeka ludzi piękna przyroda
w blasku księżyca lśni jak zwierciadło
czerń z ciemnym granatem cichą nocą
niebo pochyla się bardzo nisko
łącząc się w jedno gwiazdy migoczą
Komentarze (65)
Piękne i magiczne obrazy.
Wiersz bardzo mi się podoba :)
Pozdrawiam serdecznie.
Pozazdrościć można autorce okazji do tak wnikliwych
obserwacji. Miłego dnia Marianno:)
Piękny opis poranki. Widać afekt do morza:).
Pozdrawiam
Czarujące jest morze o każdej porze. Pięknie opisałaś.
Udanego dnia
Twoje wiersze o morzu (i nie tylko) są urzekające.
Pozdrawiam ciepło :)