[ Magia świąt ]
w ozdobach ?
Grymasy na twarzach
gdy śniegu nie napadało
zbyt wystarczająco
pogoń do kas w supermarketach
obniżki !
przeceny !
sztuczne czerwone mikołaje
w które i tak już nikt nie wierzy
stękania w kuchni
i jęki przypalonych ryb
butelka wódki na stole
i głośny śmiech rozpusty
choinki rosnące latami
ubrane w przesyt
umierają pod sufitem
w parę dni
sterta złotych naczyń
pobrudzona przejedzeniem
do bólu
tłuste palce.
...
tylko ludzie z ulicy
uśmiechają się pod nosem
rozmyślając
gdy jedzą z ręki.
Komentarze (9)
Agatko dlaczego Ty masz zawsze racje.. kontrowersyjny
wiersz.
odarłaś swięta z magii.to odważne posunięcie.to nie
jest najgorsze, najgorsze jest to,że prawie się z Tobą
zgadzam.
Dokładnie opisujesz rzeczywiste święta w większości
domów...a gdzie miejsce na....Boże Narodzenie?
Miałaś odwagę napisać prawdę.W nielicznych tylko
domach święta wyglądają tak,jak powinny.
Wygodnictwo życia, ignorancja wiary i tradycji,
szablony codzienności sprawiają, że przechodzimy ze
wszystkim do dziennego porządku. Bardzo wymownie i z
wyczuciem tematu napisany wiersz. Przemawia do mnie
ludzkim głosem.
Przejrzyście oddane i trafnie ujęte. Może poruszać i
daje do myślenia, refleksji nad samym sobą. Nie
rozumiem tylko tych ludzi z ulicy...?
Tak właśnie wyglądają Święta...ale uwierz mi,że są
domy,w których szczególnie oczekuje się Świąt :) W
których nieistotne ile,za ile,kto bądź teź co...
Choć życzymy serca i ciepła i marzymy o tym, a tak
często poddajemy się utartym szablonom.
dużo prawdy w wierszu,komercyjny i nieczuły świat
pochłania ducha prawdziwych świąt...serdecznie M.