Magnetyzm
pocałunkami tkana rozmiękam
po dniu rozlewając się w ciszę
nie wstydzę się niczego
dusząc w za ciasnym świecie
być naga bardziej chcę
w szepcie oddechu co trwoży
pęd nadaję myślom by zórz
polarnych przybrały kształt
rozświetlając drogę nade mną
ubrana w cień powiek
własności nadał mi znak
drżę jak kompas wyrzucając
magnetyzm zawieszona na cienkiej
linie szczelnego styku bliskości
z tobą
autor
Grusana
Dodano: 2021-04-08 19:02:03
Ten wiersz przeczytano 2177 razy
Oddanych głosów: 23
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (22)
śliczny subtelny erotyk
miłego dnia życzę :)
przyciągasz czytelnika,
podziwiam Twoją wenę,
cudowny erotyk, uwielbiam:)
Podobno nawet dwa kawałki drewna można tak wygładzić,
by po ich zetknięciu się nie można ich było rozerwać -
a co dopiero taki styk bliskości...tętniacych życiem.
Oby ten magnetyzm trwał jak najdłużej.
witaj
rozmarzyłem się i ja
delikatny i wyszukany erotyzm
o tak subtelny
serdeczności
Wydobyć tak subtelnie sedno erotyku, to parafrazując
Twój (w sedno) wiersz nie ma się czego wstydzić. :)
Subtelny erotyk. Ten fragment
"ubrana w cień powiek
własności nadał mi znak" jakoś do mnie nie dociera,
więc czytam sobie
"ubranej w cień powiek
własności nadał mi znak", ale to pewnie wyłącznie mój
problem z odbiorem. Miłego dnia:)
Magnetycznie wyszło...
przyciąganie.
Pozdrawiam.
;)
Sensualnie o rozmiękaniu w bliskości.
Pozdrawiam
Delikatnie jak jedwab.
Metaforycznie i pięknie.
Magnetyzm, drżenie i tego erotyzmu tyle, ile trzeba:).
Pozdrawiam
Zawoalowany ten erotyk przed oczami niepowołanych
gapiów.
Witam, subtelnie snujesz namiętności uroki...
Poezja...:)
Pięknie Wam dziekuję! i serdecznie pozdrawiam! ;)
Jak zwykle piękny, nietuzinkowy erotyk, wszystkiego
dobrego życzę Grusanko, pozdrawiam poświątecznie :)