Magokracja
Wpatruj się, wpatruj !
O zgubny nie-losie !
W żyłach Ci płynie odkrywcza moc światła
Czemuż bijesz się w piersi toporem
Nie słuchaj już więcej dud grania o
zmierzchu
Nie klękaj przed plebsem, zrywając
łańcuchy
Ja wejdę w palec boskiego stworzenia
Kreując te drogi, przez wieki zamknięte
Pozwól zabijać tych wszystkich złych
sercem
A morza przede mną obrócą się w błoto
W tym szlamie na nicość skazani bez
duszy
Kto wcześniej nie ufał już troski nie
zazna
Lecz wierni exodus rajski zastaną
się nudziło w przeszłości...słabo oj słabo.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.