Maj, czerwiec, lipiec, sierpień..
Witajcie, moje kochane!
Tak długo was nie pisałem...
Wiecie... rozwijam karierę-
wiele propozycji..
.. ale piszę,żeby nie zapomnieć
-jak to jest was pisać.
W niespodziewanej normalności
teraz siedzi nicość.
Zresztą, chyba...
to nie było to.
A daleko jest- nadal,
moja nadzieja,
którą ukochałem za dużo,
żeby kochała mnie w tej samej ilości.
I nie mam na myśli
dokładnego jej znaczenia.
Przecież wy wiecie,
że człowiek w uczuciu-
musi być wzajemnością
spełniony.
I nie wiem co robić
moje wierszyki.
Mogę wam pisać
dokładnie w szczegółach,
ale nie na tym ta gra polega.
Kiedyś nadzieja
może zrozumie.
Wracam do pracy
pojutrze mam występ-
kolejne dźwięki
jak pierwsze zagrają-
A ja odegram rolę mówcy
z regulowanymi tonami.
Z poważaniem
kończę ten ciąg liter
i myślę, że raz kolejny
udało mi się was napisać.
Komentarze (1)
dążyć do spełnienia we wszystkim witam Wiersz
emocjonalny Ładny lekkie pióro +