Mają w rękach końskie uzdy
Pozamykane konfesjonały
przyciągają poetów
Tam próbują usidlić
mając w strzemionach
pegaza
Głowy obwiązują marzeniami
przed gniewem chmur
Ubodzy poeci
w rękach mają tylko
końskie uzdy
Dźwięk kowadła w kuźni
za chwil parę ruszają
Autor:slonzok
autor
slonzok
Dodano: 2013-05-25 06:32:29
Ten wiersz przeczytano 765 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (10)
Do przyjaciela Kazapa -wielu z ans kojarzy mnie z
opcją niemiecką dzielnicowość kwitnie a i tak jestem
zadowolony z grona tych którzy są przy mnie .
Dobranoc
Bolesławia bardzo plastyczne obrazy
o sugestywnych metaforach
jak najbardziej na tak - superrr
szkoda ze tak mało Bejowiczów zagląda do ciebie
Bolesławie nie powiem jestem pod wrażeniem Twojego
wiersza i chcę powiedzieć, że poczułam pewną nutę
mitów greckich. Uwielbiam starożytność...
Pozdrawiam serdecznie i z uśmiechem:)
Pięknisty wiersz! poetyczny!
Pozdrawiam! dobranoc:)))
Witam. Bardzo ładnie napisane. Jak napisała nea "
Ubodzy poeci w rękach mają tylko końskie uzdy".
Dobranoc
Ruszają z nową siłą tworzenia! Szacuneczek 'D
Ładny, refleksyjny wiersz.
Źródełko Hipokrene, jak widać wytryskuje w różnych
miejscach, ciekawie i poetycko...pozdrawiam:)
Ująłeś to prawdziwie, mądrze i to jak pięknie :)
Serdeczności
Ubodzy poeci
w rękach mają tylko
końskie uzdy' coś w tym jest w:)