MAJOWA MIŁOŚĆ
Czemu gwiazd miriady dotknąć płonnie
chcemy,
Gdy więdnąca zorza ognie ich rozpali
I, wtuleni razem w rozperlonej trawie
Słówka sobie czule do uszu szepczemy?
Czemu serca biją w rytm kukułczej
wróżby,
Gdy wylicza wiosny, które przyjdzie
wspólnie
Przeżyć? – Że do późnej, tak
wierzymy: zimy!
Choć niekiedy głos jej z nagła dziwnie
milknie...
I dlaczego śnimy o baśniowych łąkach,
Po których stapamy zwiewnie niby duszki
Na motylich skrzydłach ponad kielich
cudny
Kwiatu, skąd ambrozji słodki zapach
kusi?
A wtóruje temu trel słowiczej nuty
Zza nadbrzeżnej skarpy, rzeki, w której
łozy
Senna stopa płoszy szmaragdową falę,
Jak dziewczęcy wianek wiosną jej
rzucony.
I wzbierają siły tajemniczych potęg,
By określić choćby, co tam w duszy
gości:
Nicią złotą w rymy splatam więc fenomen,
Który echem pierwszej, majowej miłości.
Komentarze (7)
Ależ Twój wiersz liryczny. Zachwycasz nie pierwszy
raz.
Z braku uskrzydleń, tylko poeta będzie się żalić,
wielu są w pełni szczęśliwymi, gdy mają co zjeść,
wypić i zapalić.
Romantycznie się zrobilo i cieplutko ze az milo.
Już sam tytuł wiersza jest odpowiedzią. Każdy pragnie
miłości a ta majowa jest z pewnością najpiękniejsza.
Wiersz na tak - jak najbardziej.
Wiersz pelen tesknoty , marzen
i wspomnien pierwszaj majowej milosci,,
dobry sercem pisany.
romantyzmem i baśnią powiało:) na +
Romantycznie,przepiekne metafory....rozmarzyam się:)