Majowe po wojnie
Pogasły wojenne pożary i ostygły armaty,
wszystko po wojnie zmartwychwstaje
siedli ludzie na progach i liczą swe
straty,
rozpacz i ból im powstać na nogi nie
daje.
Zapamiętałam pierwszy rok po wojnie
i krzyż za wsią przy którym narzeczeni
przysięgi składali. Żegnali się spokojnie.
Zginęli, lub wracali bombami okaleczeni.
Zbliżał się wieczór. Zwierzęta koryta
lizały.
Ludzie dołączają do grup, idą w krzyża
stronę
Bezzębne szczęki starców pokornie
wymawiały
"módl się za nami i pod Twoją obronę"
Pamiętam matkę, która jak gęś gąsiątka,
dziewięcioro swoich dzieci pod krzyż
prowadzi,
ojciec z wytartej książeczki czytał
litanię,
on tylko jeden we wsi z czytaniem sobie
poradził.
Z rozmodlonych ust wyrywa się wołanie
"Od ognia, głodu i wojny zachowaj nas
Panie"
Wracają w nadziei że nie będzie głodu,
na łąkach szczaw rośnie, w kartoflach
lebioda.
Srebrna rosa i gęsta mgła cichą wieś
okrywa
Ludzie jak duchy wracają do domów
spokojnie.
Gasną lampy naftowe i świerkowe łuczywa
by rano się zbudzić i lizać rany zadane na
wojnie.
Komentarze (27)
Wzruszający wspomnieniowy wiersz...pozdrawiam ciepło
Piękny, wzruszający wiersz!
Oby
Dziękuje za komentarze dla chacharka,Oli, BIBGO STAR
i krzemanki. Oby już nigdy wojny.
Dziękuję za miłe komentarze dla Bella Jagódki,
obywatela69, Stelly-Jagody, Basi 23 i rhea. Dziękuję i
bardzo serdecznie pozdrawiam.
Ciekawie podane bolesne wspomnienia. Miłego dnia.
chybba każdy z nas zna z opowiadań
I ja znam z opowieści. Dobranoc
Całe nasze życie to wojna
Znam te ciężkie czasy z opowieści, ale z przyjemnością
przeczytałam Pani kolejny piękny, wspomnieniowy tym
razem wiersz. Pozdrawiam serdecznie:-)
te czasy znam z literatury lub z opowiadań
bardzo trafnie i umięjetnie wplotłaś te czasy w
strofy:)
pozdrawiam:)
cudownie pokazane majowe święto w powojenny czas
,przecież to karty historii
pozdrawiam serdecznie:)
Znam te czasy tylko z opowiesci babci...pieknie
napisalas, Bronislawo:)
Piękny wiersz
urodziłam się po wojnie, nie musiałam przeżywać
koszmaru,
/znam z opowieści/
chylę czoła,
za temat, za chwile, które przeżyłam czytając Twój
wiersz