Majowe zabawy
Maj takie prawo ustalił...
Jestem szczęśliwa
szepcze wiatrowi
kwitnąca śliwa
i pyłki łowi
A wiatr ją pieści
czułości śpiewa
mruczy bez treści
ona omdlewa
Rozchyla płatki
otwarta cała
wpuszcza do chatki
a on jak strzała
Słońce na niebie
mocno ogrzewa
mój ty efebie
soki rozlewa
Radosna chwila
gruntowna rozkosz
wiatr ją zapyla
ma taki bunkosz
bunkosz- rodzaj maczugi
Trwa piękna ceremonia zapylania...
autor
Zakochana w wietrze
Dodano: 2019-05-10 23:17:39
Ten wiersz przeczytano 1462 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (11)
maj, cała natura budzi się do życia i miłości. :):)
W maju samotne samiczki ubierają krótkie spódniczki
pragnąc znaleźć partnera do zapylania. ;)
Piękny wiersz Łucjo.
Ślę moc serdeczności.
Erotyk zgrabny, ale do zapylenia niestety nie dojdzie,
bo śliwy (jak zresztą wszystkie drzewa owocowe) są
roślinami entomogamicznymi — ale pomarzyć nawet i taka
dorodna śliwa sobie może! Pozdrawiam serdecznie.
takie majowe świntuszenie
bez owijania w bawełnę
erotyzmu pełne
jak maj to maj!
Podoba mi się .Ciekawie opisana miłość .
Pozdrawiam serdecznie
Maj lubi erotyzm...Pozdrawiam serdecznie.
U Ciebie Łucjo to zawsze tak cieplutko:)))
Pozdrowionka:)***
No no...Podtekst erotyczny wręcz...Pozdrawiam:)
:) a wiosna jest płodna - i po owocach ją...
pozdrawiam.
Rozczula wiersz, jak na maj przystało.
Pozdrawiam serdecznie :)
Radośnie, wspaniale opisana ceremonia :)