majówka
pójdę w ten maj, pójdę na całość,
w cholerę! jeszcze raz krok w bzowość.
wychodząc z siebie, stanę obok,
by widzieć, co się będzie działo.
w dzwonkach konwalii
parno, parno.
zabzyczą arie
białym pannom.
ja obok, obok (bez znaczenia)
znacząco spojrzę kątem oka,
podsłucham w brzęku: kocham, kocham,
nim się nabawię uczulenia.
w skrzydłach kąśliwych
gwarno, gwarno.
słońce ożywia
kwiatki pannom.
pójdę w ten maj, no niechże stracę
głowę raz jeszcze nieostrożnie.
ty za plecami stań, ty chroń mnie,
kiedy usłyszysz, że deszcz płacze.
Komentarze (101)
Bardzo Wam dziękuję. Miłego dnia :)
Przyszłam za JoViSką,
warto było :)
Serdecznie :)
Tęsknię za wiosną i majem...piękny wiersz spowodował
ciepło w moim sercu :))pozdrawiam :)
Zgubiło się Dorotko :)
Juz naprawiam :)
Dzięki!
Niech trwa, Dziewczyno :)
U ciebie, Elu, zawsze naczytam się dobrych tekstów:)))
Czy w skrzyłach nie zgubiło się "d"?
A może od skrzenia chciałaś?
Buziaki:))
Niech maj trwa:)
A dziękuję bardzo :) Miło :)
podoba mi się super poezja
Chodziło o "skrzydła kąśliwych", MC Droga :) Dzięki
bardzo :)
Świetny wiersz, Elu :)
"skrzydła kąśliwe" super określenie
:) Dziękuje, Arku. Też pozdrawiam. A właśnie się
minęliśmy - ja do Ciebie zapukałam :)
Ja ja lubię odważne dziewczyny. Piszesz, że dech
zapiera. Pozdrawiam Eluś :)
Ufff, mam nadzieję, że mnie nie opuścisz :)
do pewnych osób będę regularnie :)
Niestety nie do wszystkich :(