Majówka marzeń...
Radosny dzień się zaczął
zza chmurki wyjrzało słońce,
dookoła zielenią się drzewa,
skowronek swą pieśnią
dzień rozpoczął...
Majowe dni są coraz dłuższe
a kwiecie scieli się na łąkach
roztacza piękno, aromatem kusi,
żeby na spacer wyruszyć
gdzieś, pomiedzy pól scieżek
czy leśnego gaju...
Krocząc pośród kwiatów z
uśmiechem na twarzy, radość
niosąc w sercu, urodą zachwyca
cała okolica, w oddali gdzieś
słychać wołanie jeleni...
Przybądź, że pegazie skrzydlaty
koniku, chcę wyruszyć w drogę
na podniebne szlaki, po tęczowej
drodze będziemy podążać, i zachody
słońca wspólnie też oglądać...
Razem z letnim deszczem powrócę
na ziemię, w mgiełce delikatnej
jak pajęcza przędza, usiądę na
trawie koło wodospadu
wsród melodii ptaków i poszumem gaju...
rozważać ja zacznę dopiero o Tobie!
Komentarze (6)
długi weekend chyli się ku końcowi, a ja zapracowany
wciąż byłem, dziękuję, że pokazałeś mi kawałek
pięknego majowego dzionka
Majowe dni są cudowne, tak poetycko opisałeś, to co
robiłbyś, że oczami wyobraźni nawet tego konika
ujrzałam. Pegaza tak?
Podoba mi się droga na pegazie po słonecznej tęczy...
Cudowna majówka i pieknie w wierszu opisany radosny
kwieciem czarujacy maj
Ech.... jak pięknie jest marzyć z Tobą:) Pozdrawiam
rozanieliłeś się w tym wierszu... tak eterycznie i
zwiewnie napisany........
urokliwy klimat, nieprzeciętny fenomen poety