majowo-wrześniowe migawki
zapraszam:)
maj się uśmiechnął
przez pryzmat łez niebieskich
światła białego
czerwcową nocą
śpiew słowika wabi ją
malinowy raj
lipiec porankiem
złote promienie grają
w berka z pająkiem
sierpniowy klekot
złotem spływa ludzki trud
jak woda na młyn
barwy wrześniowe
rozcina wstęga srebra
tajemnic mglistych
miłej niedzieli:)
Komentarze (55)
haiku z klimatem
zenku:) dziękuję
I tak pisz jest OK pozdrawiam serdecznie Julio
Małgoś cmokas w polik:)
Fajnie ...:)
ok,rozumiem Vick jeszcze raz dzięki:)
suplement; słowicze gody przebiegają w maju, samiczki
nie śpiewają, a w czerwcu już wysiaduję jaja,
porównanie do gry w berka, nie jest przenośnią, bo
pająki unikają plam światła, kryjąc się w cieniu itp.
itd.
zdecydowanie Vick, dziękuję, będę pracować dalej:)
w haiku nie stosuje się metaforyki, ani rymów, ani
poetyckiej retoryki
typu "maj się usmiechnął" - bo to personifikacja
umownej jednostki czasu , a haiku jest refleksją na
temat przyrody, konstatacją faktów, zanotowanym
ulotnym wrażeniem. Różnice są drobne, ale ich niuans
zmienia sens fraz, msz na twoim przykładzie;
majową nocą
słowik swoim śpiewaniem
wabi samiczkę
w czerwcu na dłużej
atmosferyczny pryzmat
rozszczepia światło
lipcowym rankiem
promienie słońca grają
z pająkiem w berka
trud sierpniowych żniw
spływa z pola klekocząc
jak w młynie woda
wrześniowe barwy
tajemniczo rozmywa
otulina mgieł
.. niby to samo, ale nie tak samo..
mam nadzieję,że dostrzegasz różnice
ładny wiersz...
pogodnego popołudnia:)
ładnie podoba mi się
serdecznie pozdrawiam
:)) to prosze Cię napisz choć czy jestem na dobrej
drodze i nie bądź taki skromny:)
jak miałem 25 lat poprosiłem mistrza aikido,
który miał 75 lat, o kilka pouczeń, -
on mi odpowiedział; nie jestem w stanie ci poradzić -
sam się dopiero tej sztuki 50 lat uczę!
Vick to jo ciem prosze właśnie o zdanie na temat,boś
Ty tu znawca :)
mi gały wyszli ze zdziwienia
na nito-haiku i nimam nic do powiedzenia;
bo już wypowiedzieli
opinię znawcy i koneserzy tej sztuki,
a przede mną lata nauki..