Makatka na miłość w zielonym...
Ta miłość, co mieszka w zielonym imbryku
Wiosenna jest, nawet zimą
Gada z gruszkami w wiklinowym koszyku
Uśmiecha się pod pierzyną
Ta miłość zielonym imbrykiem grzejąca
Tuż obok siedzi z wolnością
Na dzwonkach błękitnych makatki pisząca
Ta miłość ... godna szczerością
Komentarze (5)
Podoba mi się ten "imbryk" też mam podobny. ;)
Pozdrawiam
Zazgrzytał mi koniec.."godna
szczerością"..szczerości..lub głodna szczerości
:)..Rym-cyk - dałbym tak.."Ta miłość w zielonym
imbryku gorąca..siedzi tuż obok wolności..na dzwonkach
błękitnych makatki pisząca..ta miłość - godna
szczerości.." :).. M.
uroda wiersza rzuca się w oczy
śliczny, tak delikatny i ciepły;)
miłość w zielonym imbryku hmmm ... :)