Makatka na mój smutek
Tak pragnę gwaru w mojej duszy skrytej
Chcę wyjść z posągu, w którym dziś
zamknięta
Chwytam zagadki jutrem mgły spowite
Żeby dzbanek śmiechu srebrnego pamiętać
Tak pragnę wiosny, euforii, spełnienia
Miłości takiej, w której ja jedyną,
Jestem całym światem, ... zły sen
zamieniam
W kapelusz spokoju z wyobraźni krztyną
Komentarze (2)
Heh..3:1 albo 4:0 :).. M.
Makatka utkana nadzieją, ekscytująca :)