Mała
Mai
Byłam mała, gdy ty (jeszcze niedorosła)
przybiegałaś w środku nocy i bez słowa
w mrok bezpieczny, mrok bez lęku szybko
niosłaś,
by nie skrzywdził ktoś, kto miał się
opiekować.
Niby mała, ale pamięć igra z wiekiem,
nawet jeśli chciałam uciec od złych
zdarzeń.
To, co dobre, łatwo gubi się w
człowieku,
a to gorsze wciąż gotowe stać na straży.
Jestem mała. Nie umiałam chyba rosnąć.
Ty niedawno porzuciłaś troski żywych.
Krętej drogi już nie nazwę nigdy prostą,
gdy prowadzi coraz częściej pośród
krzyży.
Byłaś mała, choć od dawna już dorosła.
Drobne ciało przytulałam niemal wczoraj
i prosiłam z wątłą wiarą: Maju, zostań!
Nie zostałaś. Taka była czyjaś wola.
Rzadko tu bywam, ale jestem, piszę, niedługo wydam swój tomik.
Komentarze (46)
czytam Twój wiersz kolejny raz i myślę, co napisać,
żeby nie być banalnym.
to pomilczę ----------------
Z taką czułością może napisać tylko ktoś związany
emocjonalnie i uczuciowo.
Pozdrawiam serdecznie :)
Smutny ten wiersz ale pełen miłości i tęsknoty
Piekny i bwrdzo wzruszajacy...
Pozdrawiam :)
Zaniemówiłam.Cudownie wzruszający wiersz o
cierpieniu.Pozdrawiam serdecznie i gratuluję wydania
tomiku.:)
To wielka sztuka napisac o bólu, bez patosu, szczerze
a do tego w rytmie i rymie.
Świetnie napisany.
Pozdrawiam
Wzruszający wiersz!
Pozdrawiam
Witaj, miŁo znów przeczytać wiersz w Twoim wykonaniu.
Poruszasz treścią... Forma według mojej amatorskiej
opinii bez zarzutu. Moc serdeczności.
Ps.Gratuluję tomiku, jaki ma się ukazać.
Piękny, wzruszający wiersz. Pozdrawiam.
Wiersz świetny - wielemówiący.
Pozdrawiam :)
Wzruszylas, Madi, mocno.
Pozdrawiam :)
Bliscy odchodzą, zostaje po nich pamięć!
Pozdrawiam!
Powodzenia z tomikiem.
No i łzy same płyną.... takie wiersze uderzają w czułe
struny mego serducha.
Pięknie, oczy mi się zaszkliły. Pozdrawiam :)