Mała chwilka szczęścia...
Rankiem okno otworzyłam,
twarz do słonka skierowałam,
oczy na chwilę przymknęłam
i w tę ciszę się wsłuchałam.
Słonko ciało me ogrzało
i w serduszko moje wlało
tyle rozkosznej radości,
by znów szczęście mogło gościć
i w serduszku i w mej duszy,
która dość ma już katuszy...
I już się zrobiło milej...
Dziękuję więc za tę chwilę.
...czasem maleńka chwilka, a jakże ogromną ma wartość...
autor
Jolcia
Dodano: 2006-04-19 11:41:11
Ten wiersz przeczytano 1126 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.