Mała, krocząca, niepozorna...
Spotkałam dzisiaj Miłość
szła smutna z psem na spacer
nie chciała nic powiedzieć
nie chciała nic tłumaczyć...
jej zgięta w pół sylwetka
mówiła sama za siebie
zabrakło wiary, miłości, nadziei
w tym cudnym materialnym świecie...
pustymi ulicami tułali się bez celu ...
aż nagle Miłość zrozumiała,
że znalazła uczucie
w swym małym przyjacielu
kroczącym przy jej bucie....
autor
Dżdżowniczka
Dodano: 2006-12-29 19:16:57
Ten wiersz przeczytano 519 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.