Mała nadzieja.
Witam, poniższy niby wiersz nie należy do klubu moich najdłuższych..., ale jest dlugi. Jeśli tutaj jesteś proszę o przeczytanie.
Mała nadzieja
Bez Ciebie ma ukochana
Wręcz nie istnieje.
Mówię to szczerze i od serca
Z małą nadzieją,
Że to, co nas niegdyś łączyło
Jeszcze na całego nie przeminęło.
A może jednak
Mała ma nadzieja
Tak jak i Ty…
Przeminęło z wiatrem.
Z wiatrem ramion innego,
-Modą się zajęłaś!!!
Z tego, co jest z Twoich…
Oczach wyciągam wszystko,
Bo wszystko jest wspaniałe
I planuję założenie z Tobą rodziny.
Ty… też ze mną
To niegdyś planowałaś,
Ale odkąd niby modelką zostałaś.
Laski innym ssałaś.
Tak szczerze to mnie nigdy,
Bo ja Cię szanowałem
I seksu z Tobą
Jako mało, mało letnią nie uprawiałem.
Teraz, gdy masz lat siedemnaście
To z Ciebie nie dziewica
Jak przed czterema laty
Jak się poznaliśmy
Tylko jeszcze mało letnia dajka
jesteś!!!
Sory jeśli Cię urażam,
Ale nie bawem nadejdzie kolejny letni
poranek
A kolejny Twój kochanek
Spojrzy na zegarek
I po upojnej nocy
Chwyci się za głowę,
Gdy usłyszy sumę
Na jaką sama sobie
Wyceniasz swe zeszmacone ciało
I duszę nie wierną ,nie czystą.
Twe uczucia są silne
Trwają aż całą noc
Lub cały dzień
Czasem wracają,
Gdy klient wraca z pełnym portfelem
I z jakimś upominkiem…,
Że niby sponsor jest!!!
No jak dla Ciebie może mieć
Jeszcze pełno
Pewnego powiedzmy płynu
W swej sikawce!!!
To, co było niegdyś między nami
Chyba tak Ne prawdę nie było
I przeminęło niczym mała nadzieja,
Które jeśli rzeczywiście była
To na pewno nie była mała,
Bo aż cztery lata przetrwała!!!
………………&
#8230;…………….<
br />
Kończąc przywołam sobie
Jeszcze krajobraz
Naszej Miłości,
Minionej Miłości
I te na pół upojne chwile,
W których zmieniasz mój świat.
Chociaż teraz upajasz się
Spermą a każdy kolejny on
Upaja się… rozkoszą nocy
Ty wciąż zmieniasz mój świat.
Ja wciąż coś do Ciebie
Czuję skoro to piszę
I nawet zarymuję.
Trwam dzięki Tobie
I przez Ciebie
Na kraju, co najmniej dwóch światów.
………………&
#8230;…..
Moja marzenia
Toną w bólu
Wraz z uśmiechem losu
I jak tutaj mieć nadzieję,
Chociaż małą?
………………&
#8230;……..
I o to kolejny nie, co przydługawy
Niby wiersz się zarysował
Ja nie chcę Cię prosić
Byś mi podarowała siebie
A szczególnie tak jak każdy,
Kolejny on… za pieniądze!!!
………………&
#8230;………….
Jeszcze dodam zupełnie
Od siebie,
Że ma Miłość
Zdaje się być nie zdzieralna!!!
A ma małą nadzieja
Na powrót tamtych chwil
Jest niczym oferta
Udania się do piekła.
Nadzieja matką głupich
A ja głupi w swej naiwności,
Że Ty… znów w okolice
Mego wzroku i serca
I… no wiesz,
Ale po ślubie przybędziesz.
Fenomen jest w tym,
Że Ty tak bardzo chciałaś
Swój pierwszy raz
Ze mną,
Tak jak ja z Tobą,
Tylko, że dopiero po ślubie.
A tymczasem
Ja nadal 20 letni z okładem prawiczek
A Ty… z Playboya króliczek!!!
Komentarze (1)
Mocny wiersz ! ukazujący wiele uczuć. Dobrze ujęty i
na czasie bardzo .... niestety w życiu bywa i tak :(