Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

mała ojczyzna- wyobraźnia


Każdego poranka patrzę w okno
Uśmiecham się do zaspanego słońca
W starym kubku parze czarną kawę delektując się mocnym zapachem tego życiodajnego płynu
Zasłuchana w klasykę płynącą z głośników czytam słowa przed laty zapisane dla potomnych
Uśmiecham się czując puszyste futerko czarnego kota ocierające się o bose stopy
Zbieram porozrzucaną wszędzie wiedze
Włączam telefon z nową ciekawością wracając do świata
Uśmiecham się do mijanych ludzi, ciesząc się widząc jak odpowiadają mi tym samym, przebijając się przez szarość obojętności
Gdzieś nade mną zbierają się ciemne chmury, już po chwili tańczę w deszczu chwytając w locie gazetę
Sprawdzam, czym wita nas dziś cywilizacja
Omijam pierwsze strony nikomu nie potrzebnych sztucznych afer
Sprawdzam, kto ma dziś imieniny, by nie zapomnieć o życzeniach notuje na dłoni
Szkoła wita mnie swym codziennym zgiełkiem
Kolejne lekcje i mile widziana wiedza
Uśmiech na myśl o czekającym spotkaniu z przyjaciółmi
Radość w duszy gra na skrzypcach
Kolejny pracowity dzień finiszuje w cichym mroku domu
Malinowa herbata wypita z kotem na kolanach
Kolejne strony zapisane tym, co zrodziło się w głowie
Stary przyjaciel księżyc zagląda mi przez ramię
Jeszcze tylko rozmowa z księciem, co opowiada mi bajkę na dobranoc
Spokojny głos siostry rozbrzmiewa w pokoju, mimo że widzę tylko słowa przesłane przez maszynę
Dobra książka musi poczekać do jutra
Skromne dobranoc powiedziane wróżkom już zaczynającym swe harce
Gdzieś pod drzewem migną mi elf goniony przez roześmianego krasnoluda
Zostawiam uchylone okno i ciasteczka z mlekiem na parapecie
Trzy leśne duszki zmiatam jeszcze z łóżka, grożąc palcem by były cicho gdy siostrzenicy opowiadam do snu bajkę
Zamykam drzwi już prawie śpiąc
Mówię paciorek, jak gdy jeszcze malutkim szkrabem byłam nauczył mnie tatuś
Z niecierpliwością zasypiam by jutro znów powitać kolejny dzień
Notuje jeszcze w pamięci by zachować uśmiech dla siostry




Największemu skarbowi który przypomina mi jak latać gdy upadnę Mojej Siostrze dziękuje że dałaś mi powód by muc marzyć i mieć nadzieje nawet jeśli nie wiesz kiedy i jak bo to jest przyjaźń gdy pomagasz nawet o tym nie wiedząc pomagasz bo kochasz pomagasz bo jesteś... Hanon le Siostra

autor

Baraka

Dodano: 2007-05-27 11:23:32
Ten wiersz przeczytano 492 razy
Oddanych głosów: 0
Rodzaj Biały Klimat Ciepły Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »