Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Malachit

Co rano wstaję z płochliwym lękiem,
zbieram marzenia dłonią po trochu.
Wspominam w myślach jak było wcześniej,
Nastała cisza, bezgłośny spokój.

Został już tylko wisior na szyi,
a za tapczanem zszarzałe zdjęcia.
Smutek i żałość w sercu niczyim,
Cichutko fruwa ćma bezimienna.

Pewnie niedługo o mnie zapomnisz,
fatum zasłoni kotarę czarną.
Zbudzi nadzieję dotykiem dłoni,
by łzy wysuszyć ot tak za darmo.

Żar się pojawi, nie da utonąć,
odejdą pędem troski zbutwiałe.
Nie będzie dręczyć siostra samotność,
przyfrunie miłość, przywróci wiarę.

Zapalę rano maleńką lampkę
wyruszę drogą bladego świtu
popłynę razem z wiosennym wiatrem
subtelnym niczym garść malachitów

Marzę Kochana by ktoś mnie skleił,
zagrał na rosie czystą muzykę
Tchnął w smutne serce promyk nadziei
w asyście dźwięków cygańskich skrzypiec.

autor

MAESTRO

Dodano: 2020-03-29 04:31:55
Ten wiersz przeczytano 2217 razy
Oddanych głosów: 56
Rodzaj Rymowany Klimat Romantyczny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (77)

Sylwia Suchy Sylwia Suchy

Odnajdź ją wreszcie drogi Maestro bo serce się kroi
czytajac tak piękne wyznania dla...tej
jedynej:-)Szkoda tak pięknej miłosci.Chylę czoła.

Sylwia Suchy Sylwia Suchy

Pięknie....Niech tak się stanie.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »