Malarz
W obrazie codzienności,
pragnie odtworzyć Imię.
Czy będzie prawdziwe?
Jego dłonie tak szare
i serce zbyt twarde,
więc maluje, jak umie,
przybliża odrobinę nieba.
Z jego pędzla wyłania się
miłość
i kwitnie nadzieja.
W obrazie codzienności
łzy,
radość,
słowa pocieszenia.
autor
Grażyna Sieklucka
Dodano: 2015-01-08 08:40:11
Ten wiersz przeczytano 1675 razy
Oddanych głosów: 37
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (56)
Wiersz z moich klimatów, ja też uwielbiam malować, nie
tylko ściany,ale i obrazy- Trafiłaś w 100.
Pozdrawiam:)
to dobrze, że ten malarz widzi, to dobry początek...
malarz jak to malarz
swe fantazje zna
my pilnujmy życia
bo tak szybko gna...
pozdrawiam pięknie:)
Dziękuję serdecznie wszystkim za wizytę. Dobrej nocy
Kochani.
Pięknie piszesz Grażynko . Pozdrawiam gorąco.
Estera*
Grażynko, niestety samo życie, obraz ładny...
Pozdrawiam serdecznie :) Rstera
Sztuka jest to namalować i sztuką jest tak ładnie
na(o)pisać. Pozdrawiam serdecznie
-tak tak.. w codzienności znajdziesz wszystko i
wszystko da się zaakceptować, byle nie w nadmiarze...
:)
Nie ważne co ważne że jest nadzieja
pozdrawiam
najtrudniej malować codzienność nie tylko pędzlem ale
i życiem...
Pozdrawiam Judytko.
Dziękuję Warszawianko i Staszko za te ciepłe słowa o
poranku.
Pozdrawiam ciepło.
Ładnie...Pozdrawiam:)
w" piasku"
literówka