W Malinkowie ( część druga )
Między mchami, krzewinkami,
mknie kareta z waszmościami,
ciągną ją polne koniki,
przez brzozowe zagajniki.
Już minęli wrzosowiska,
droga do polanki bliska,
raźno się kareta toczy,
jeszcze tylko las paproci.
Na polance poruszenie,
ktoś usłyszał koni rżenie,
wszyscy goście już czekają
a waszmoście się spóźniają.
Już z paproci wyjechała,
złoci się kareta cała,
z łup orzecha jest zrobiona,
mchem, atłasem wyłożona.
Wyszli: skrzat król z królową,
przywitano gości mową,
obiad pyszny już podają
a na skrzypcach świerszcze grają.
I na harfie pajęczyca,
swoją piękną grą zachwyca,
fletu miłe dźwięki płyną,
tańczy tancerz z baleriną.
Akrobatów są występy,
program bardzo jest napięty.
Rozpalają już ogniska,
każdy tu radością tryska.
Po występach jest zabawa
już orkiestra sprzęt rozkłada:
skrzypce, bębny i cymbałki,
akordeon i organki.
Rozbrzmiewają walca takty,
wielki bal jest już otwarty
i ruszyły w tan skrzaciki,
są kółeczka i wężyki.
Teraz obrót i przytupy!
każdy bucik ma podkuty
i stukają do muzyki,
światłem świecą im świetliki.
Latareczki zapalają
i rytmicznie poruszają.
Rączki w górę i oklaski!
Dla strudzonych nie ma łaski.
dzięki poprawiłam.
Komentarze (17)
/ Wyszli: skrzat i król z królową/
fajny ;))))) ładne bajkowanie:))
Ładne to Twoje Kilcikowe bajanie.
Kilciku ja już dzisiaj zamawiam tomik z dedykacją, za
parę lat, będę miała wnuki, pozdrawiam:)
Szkoda, że moja wnuczka jest taka mała, bo już bym jej
bajeczkę przeczytała:)
Obie części bardzo sympatycznie było przeczytać.
nudna się robię, tylko chwalę i chwalę, ale są
powody:)
Nie jestem dzieckiem a wiersz bardzo mi się
spodobał.Może kiedyś wnukom poczytam:)
wczoraj pisałem ze zostanie być może na kolacje...a
dziś ..przy tej muzyce pohulam do rana z wielka
przyjemnoscia i zjem i
śniadanie.....pychota...pozdrawiam...
Genialny ten pomysł z Malinkowem wiersz równie dobry
jak poprzednia część
Każdy jeden wiersz bajeczka jest coraz lepszy-podobają
się i nie tylko dzieciom bajeczki w Twoim
wykonaniu...powodzenia
no i nareszcie doczekałam się końca ,wspaniale tylko
książkę wydać ale to już mówiłam .Pozdro
twoje wiersze są tak piękne,że chyba zacznę je moim
dzieciom czytać...
Opis balu jak w powieści, łąka wszystkich gości
zmieści. I wesoła gra muzyka, lecz brakuje tu...
Kilcika... Serdecznie cię pozdrawiam.
Witaj Kilcik, czytając uśmiechałem się,
ze wpadłeś na tak fajny pomysł.
Brawa dla Ciebi. Wiersz ładny jak temat.
Pozdrawiam cie,