Malinowe pogotowie
Twoją bliskość wreszcie czuję, już krew
tętni,
podsycając uczuć kielich wnikasz we
mnie.
Opętana tą miłością znowu tańczę,
czerwień sukni zsuwasz z ramion dziś
bezwiednie.
Usta drżące pragną twoich zakosztować,
pruć zaszyte do tej pory ciszą pragnień.
Ciało pręży się czekając na wibracje,
dzielnie znosi impuls żądzy, czasu
racje.
Twoja bliskość pogrążyła duszę, zmysły.
W wampirzycę mnie zamienia, tak jak
chciałeś.
Czuję ciepło, dłonie szukać zaczynają,
płomień spojrzeń drażni czule, pieści
grajek.
Nie odejdziesz, sokiem z malin cię
zatrzymam,
świerszcze będę grać codziennie dla nas
walca.
Ja sukienki nowe kupię, oczaruję
byś mógł zdzierać ze mnie, tańczyć - już to
czuję.
Twoja bliskość zawładnęła mną na dobre,
rozsypuję się, rozpadam, a ty zbieraj.
Pocałunki malinowe w pogotowiu,
więc nie czekaj - pragnij, kochaj, chcę już
teraz.
Komentarze (25)
nie ma to jak kobiece widzenie erotyki i miłości,
wiersz jest cudowny, brawo+
Wiersz gorący jak wulkaniczna lawa. A jeśli ta lawa ma
smak malinowy to już zapewne prawie raj.
Zmysłowo , romantycznie i pełni życia jest ten
wiersz.
Oj, pięknie, gorąco i namiętnie :)
Fantastyczna dawka napięcia. Emocje wychodzą z między
liter, aż w gardle zasycha. Dla mnie bomba!
Przepieknie Eloise,chyba wyprubuje sok malinowy,moze
mnie sie uda kogos zatrzymac....
No i mam apetyt na maliny po tym wierszu:))
piękne wyznanie wierszem napisane...wiersz udany...
"Nie odejdziesz, sokiem z malin cię zatrzymam,
świerszcze będą grać codziennie dla nas walca."-
perełeczka, Eloise, pięknie!
Wiersz po prostu mhhhh... malinowy;) Brawo!
Ładny i ciekawy erotyk. Pozdrawiam
Bardzo rytmiczny jest Twój wiersz i posiada znakomite
rymy. Jeśli chodzi o temat... cóż można jeszcze dodać?
Pewnie dużo i niedużo zarazem. :)
Śliczny delikatny zmysłowy i słodki jak
malina,erotyczny wiersz.
A w tle już słychać melodię, w rytm której zatańczysz
z ukochanym...piękny, zmysłowością pisany wiersz.
No tak... po prostu plus.Po co dodawac cos wiecej?