Malowałeś mój świat...
Malowałeś mój świat,
brązem oczu Twoich,
które jaśniejsze od blasku gwiazd,
pocieszały mnie w smutkach moich...
Malowałeś mój świat,
Twoimi słowami,
które grały mi w uszach niczym wiatr,
wiosną, między drzewami...
Malowałeś mój świat
tymi pięknymi chwilami,
w których czułam się jak ptak
latający ponad chmurami...
Malowałeś mój świat
tak, że każdy dzień,
dzięki Twojej osobie,
wydawał się niezwykłym snem...
Malowałeś mój świat,
dając nadzieję znów mi,
że będziemy razem,
bo tak zależało Ci...
Malowałeś mój świat
tak, że wyszła barw gama...
Tylko dlaczego jest mi tak szaro?
Dlaczego wciąż jestem sama?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.