Małpa na balkonie
Siadła małpa na balkonie.
Pryska w krąg strumieniem śliny.
Pędzelki chwyciła w dłonie,
robiąc przy tym małpie miny.
A dołem zaś idzie pochód zamyślony,
ażeby powstańcze uczcić bataliony.
A nad tłumem biele i ostre szkarłaty,
niczym krew żołnierska przelana przed
laty.
Małpie czapkę założyli
i czerwone okulary,
a ona się klepie w krocze
tak jakby szukała pary.
Wiatr z oddali niesie echem pieśń
żołnierską.
Wezwanie do boju po Wiśle się kładzie
i cichy płacz matki nad syna mogiłą.
który z bronią w ręku padł na
barykadzie.
Małpka ma tęczową szarfę
jak wskazówką palcem macha.
To małpa Europejska,
nie zwyczajna zgrzebna Stacha.
I kilku już krzyczy, że małpka jest
cacy,
bo śmieszna i sprytna, więc z miną
znachora
mówią, że Warszawa ma palmę na rondzie,
zatem i na małpę w końcu przyszła pora.
Komentarze (38)
Nie oglądam telewizji, więc nie wiem do czego ma to
być aluzja. Podejrzewam (data), że piszesz o obchodach
rocznicy Powstania Warszawskiego zakłóconych przez
jakąś "tęczową" manifestację, jednak nie jestem w
temacie. Za wiersz plus, bo zgrabnie napisany.
Tak wygląda tyncowa TOLERANCJA w ich wydaniu. Do zoo,
nie na ulice. ;-)
Mamy do ośmieszania jeszcze barany i osły pełno ich w
polityce. Wszystko czyńmy, by z nas się nie śmiano
Pozdrawiam serdecznie:)
A tak mówiąc szczerze Piękna Ewuniu to wszystkiemu
winni Gminni Poeci. Pozdrawiam z uśmiechem:)))
Popierający "małpki", popierają zło.
nie tylko tęczowi się ośmieszają - gminni radni też...
Smutne to.
Bo to co jest tradycją, to się zużyło,
stało się śmieszne. Nowe idzie.
Smutne to.
widziałam. Tęczowi sami się ośmieszają.