Mały grajek
Dziś odważny świerszczyk wkradł się do
pokoju,
zaczął stroić skrzypce, cały dzień tam
siedział.
Kiedy noc nadeszła nie dał spać w
spokoju,
gdzie się ukrył maluch, tego nikt nie
wiedział.
Mały, mądry graczu skąd ty bierzesz
siłę,
grasz już dwie godziny prawie bez
oddechu,
chociaż twoje granie na początku miłe,
ale nie spać w nocy, wcale nie do
śmiechu.
W końcu jest obława na małego gracza,
gonitwa z latarką po całej sypialni
przestał grać swe pieśni, pomalutku
skacze,
czmychnął między nogi i już gra w
jadalni.
A graj tam kruszyno, tylko przycisz
basy,
ludzie spracowani chcą odpocząć w nocy,
jeśli kochasz granie to graj po wsze
czasy
jak się bardzo zmęczysz, to też zmrużysz
oczy.
Komentarze (45)
Pięknie. Bardzo fajny wiersz. + i Miłego popołudnia.
Kiedy spokój wkroczy można zamknąć oczy
Bardzo ładny wiersz,
ja też lubię świerszcze Borneczko, choć wielu owadów
nie cierpię niestety ale świerszcze, motyle czy
pasikoniki bardzo lubię.
Miłego dnia życzę:)
Można posłuchać pięknej melodii.
Sympatyczna przygoda.
Bardzo płynny wiersz, obrazowy. /Bardzo mi się podoba
:)
Lubię świersze Podoba mi się Twój wiersz i granie
Pozdrawiam serdecznie Broniu :)
Ślicznie grają...bardzo lubię taką muzykę! Pozdrawiam,
Broniu :)
Mily wiersz, z przyjemnoscia i usmiechem,
przeczytalam.
Super klimat i obraz poszukiwania swierszcza, malego
grajka.:)
Pozdrawiam Bronku, wiersz na TAK.
Podobną przygodę miałam ze świerszczem...Musieliśmy
odrywać deskę podłogową w nocy bo nie dał spać.Milo
pozdrawiam.
graj kruszyno nam graj i po wszech czasy rozkosz daj
bardzo mi sie podoba ten klimat ze świerszczeniem w
tle.
ciekawa przygoda ciepło o tym sympatycznym grajku -
pozwoliłaś mu grać noc całą bo on tak potrafi - wiem
coś o tym:-)
pozdrawiam
pięknie o świerszczu - grajku. dajcie mu pić i
jakiegoś jedzonka w miseczkę.
niech Was nie opuszcza.
pozdrawiam :)
Te zielone grajki swego czasu mi wpadały do domu przez
okna :) Od pewnego czasu ich nie ma, kiedys na tarasie
w winobluszczu nieźle koncertowały. Nie wiem co się
stało, że przepadły.
Pozdrawiam, Broniu :)