małżonkowie
powiedz mi słowem
jeśli myśl do myśli nie trafia
jak znajdywać drogę
przy porywistych wiatrach
jak nie gubić zapachu
świeżo pieczonego ciasta
powiedz delikatnym szeptem
by nie zachwiać spokoju
czterech ścian z aneksem
dobrego nastroju
powiedziałaś...
przepraszam - byłem zasłuchany
w niezwyczajną ciszę
w jej poemat grany...
jeszcze przywykniemy
do ciszy za oknem
i do siebie samych
zapraszam na www.piszmasz.pl
autor
piszmasz
Dodano: 2011-06-06 00:04:18
Ten wiersz przeczytano 887 razy
Oddanych głosów: 15
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (14)
Bardzo ladny wiersz.
Piękny wiersz...i tak też można w małżeństwie
przywyknąć do siebie i polubić,jak wygodne
kapcie...pozdrawiam serdecznie...
Piękny wiersz. To prawda,że potrzeba porozumienia,
przede wszystkim - słowem a porozumienie myślą - samo
niebawem przyjdzie. Pozdrawiam.
Ja osobiście nie chcę "przywyknąć" ale na potrzeby
wiersza dobry przekaz. Tworzysz piękne wiersze:)
Pozdrowionka:)
Witaj.piękna poezja.pozdrawiam++
hmmm... ciekawa hustawka nastrojów, jak to w
małżeństwie ;-)
refleksyjny, niezwykły... prostotą i codziennością
użytych słów
No kurczę, znów ciekawy!
Smutny i prawdziwy do bólu, 'jeszcze przywykniemy'-
to najgorsze co może się przytrafić. Wiersz bardzo
dobry!
Zycie we dwoje nie jest latwe. Trzeba nie tylko
uczucia ale duzo dobrej woli.
Ciekawy,refleksyjny wiersz.
Pozdrawiam.
małżonkowie muszą się poznać i zaprzyjaźnić ze swoimi
wadami, a na to trzeba czasu i dobrej woli z obu
stron, potrzebna jest miłość, nie zauroczenie.
Ciekawy wiersz, podoba mi się. Pozdrawiam :)
Cudowny wiersz.Malzonkowie ci kochajacy sie ,tez musza
do siebie przywyknac.
:)przepiękny poemat wzajemnej bliskości :)
piękny wiersz :)