Mam alibi na zmarnowany czas
Mam alibi
Na zmarnowany czas
Zasnąć i zapomnieć
o pomyłkach
i wytyczkach szefa
Zasnąć
By zapomnieć
o krzyku z "wiadomości"
Zasnąć
by nigdy więcej nie spotkać
szarej papierowej twarzy
tego siwego staruszka
z betonowej ulicy
I tak nie znam jego przeszłości
I tak nie mam jego autografu
I tak nie wiem czy wciąż żyje
Ale
mam alibi
dla wszytskich niepowtarzalnych szans
raz tylko danych cudów
na betonowym chodniku
Mam alibi
Spałam
Przez brudne życie
Spałam
-Tym, którzy zasnęli, ale i tym, którzy chcą się obudzić, by Żyć...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.