Mam Dużego...
Jestem zaskoczony ze jeszcze pamietam haslo do mojego konta... Pozdrowienia dla starych bejowiczow!!! Wiecie kim jestescie.
Mam dużego, i co z tego?
Nie ma nic w tym przyjemnego.
Kiedy chodzę, mojej nodze
Wciąż uwiera jak cholera.
Wciąż wyciągam go ze spodni,
Gdy się schylam, kiedy siadam.
Ci z małymi są swobodni,
Dla mnie 'duży' to jest wada.
Mam dużego, i co z tego?
Chętnie zmienię na małego.
Ledwo co z tym mogę chodzić,
Nic nie można z dużym zrobić.
Oda z tego wnet wynika:
Nie popadaj w hajpu szpony,
Będziesz miał ostrego bzika,
Kupuj małe telefony.
Komentarze (11)
Świetny wiersz, z dużą dawką humoru. Zwłaszcza, że
bardzo dwuznacznie brzmi i do końca, tak na prawdę,
myślałam o czymś zupełnie innym:) Pozdrawiam.
Wiersz z podtekstem. Zabawny
hahahaha... no cóz tendencyjnośc myśli mnie dopadła...
super wiersz :)
Ha ha ha kupie ci maly telefon i pozbawie cie problemu
uwierania,super pomysl
Gratuluję jazdy po bandzie domyślności.
Wprost zabawne, a ja juz mialam jakies dziwne
skojarzenia. Pozdrawiam.
oj wesoło, wesoło. niby zwykła rzecz a można coś o
niej napisać:)
...przezabawny wiersz:))) Brawo!
Wprawdzie nie znam się na telefonii, ale znam takiego,
co też ma dużego, ale nie pamiętam czy mu dzwoni?!
Świetne,pomysł+POZ+
Świetna humoreska sytuacyjna , gratuluję poczucia
humoru!