mam na imię Cherry
uginam się pod nadmiarem
kolana miękną. drylowane myśli
wypełniają usta posmakiem pestki.
zmieszana i wstrząśnięta
dosładzam ekstrakt pieszczotą warg.
nie rozcieńczaj spirytusu w żyłach.
wydobywaj smak długim macerowaniem.
Komentarze (23)
Piękne metafory :)
ale erotyk o smaku wiśniowym
pozdrawiam:)
erotyk o smaku Cherry - mniam mniam - cieplutko
pozdrawiam:)
Bardzo ładny i delikatny erotyk
o smaku "Cherry".Podoba mi się.
Pozdrawiam.
Niemal poczułam smak cherry...
Ładny i subtelny erotyk.A Cherry uwielbiam. Pozdrawiam
*Gdzież bym śmiała ;)) Przejęzyczyłam się.
Marysiu, to nie ja wprowadziłam - gdzież bym chciała.
To nowe trendy, a ja chciałam poeksperymentować :)
Pozdrawiam.
Iwono, wprowadzasz kolejną metodę w pisowni. Przyjęto
- albo z interpunkcją, albo bez. Tu masz tylko kropki,
po nich minuskuły, a przecinki aż się proszą by
uzupełnić, czyli samowolka totalna.
Troszkę Ci się dziwię, bo przecież w tomiku masz
przyzwoicie.
Piękny erotyk. Orginalny . Duży plus . Pozdrawiam
ciepło
Bardzo dobry erotyk. Ciekawe, niebanalne skojarzenia i
wszystko takie nie wprost, a jednak bardzo zmysłowe.
Panie Janie, taki zapis jak najbardziej na tak we
współczesnej poezji, byle konsekwentnie.
Pozdrawiam :)
Janku, bardzo dobrze Cię uczono, ale obecnie w taki
sposób też się pisze (poezję). Ja najczęsciej w ogóle
nie stosuje interpunkcji dając czytelnikowi wolności
odczytu, ale tu zastosowałam przerzutnie, wiec kropki
były potrzebne. Pozdrawiam wszystkich czytaczy i
dziękuję za miłe komentarze :)
Mnie uczono,że po kropce pisze się z dużej
litery.Pozdrawiam.
wiśniowo słodko .....
pozdrawiam:-)
Bardzo dobra poezja. Podziwiam i szczerze gratuluję
przepięknych metafor i doskonałego poprowadzenia
wiersza.
Pozdrawiam :)