Mam skrzydła z kamienia..
...gdy umiera ostatni anioł.........
Mam skrzydła z kamienia ,
każda smierć to krwawa łza
spływająca po mojej twarzy..
Kimże jesteś? bym dżwigał ten ciężar ,
człowieku...
nawet zwierzęta zabijają tylko z
głodu...
Dane mi było być Twoim stróżem..
nie dajesz mi szansy..
nie dajesz sobie...
Mam skrzydła z kamienia..
Komentarze (6)
A mnie sie kojarzy z kamiennym aniolem na
nagrobku..nie moze ustrzec bo jest za pozno...A moze
ja taka pesymistka jestem?Wiersz piekny...
Tylko dlaczego kamień kojarzy mi się z czymś
niedostępnym, zimnym? Przecież serce jest pełne
uczuć....a Anioły są z nami zawsze, tylko czasem ich
nie widzimy....
Bardzo dobry wiersz, o ludzkich słabościach, których
nawet anioł nei jest w stanie udźwignąć,,,wielka
prawda przemawia z tego mądrego wiersza, daje do
myslenia i zastanowienia sie przez chwilę, gratuluję
mam skrzydła z kamienia-pięknie napisane.ciężki żywot
ma ten anioł anioł stróż.
Ciekawy, nieoczywisty wiersz. Bez zbednego
poetyzowania, ale z jakaś myślą. Dobre.
Utwór napisany z perspektywy Anioła...i to w dodatku
takiego przeżywającego rozczarowanie ludźmi,którzy w
swej próżności uważają,że one nie mają do roboty nic
lepszego i ciekawszego,niż chronienie za wszelką cenę
rodzaju ludzkiego?Intrygujący pomysł,bardzo ciekawy
wiersz!