Mam wiele próśb do losu...
Mam wiele próśb do losu
małych a także dużych
lecz te są najważniejsze,
gdy mogą Tobie służyć.
Niech z przytuleniem świtu
dzień wkracza pełen ciepła,
by myśl i to niejedna
radością Cię urzekła.
Wiadomo, życzę zdrowia,
bez ograniczeń w czasie,
miłości i przyjaźni,
podróży, kiedy da się,
by słowa, które co dzień
ze wszystkich stron wciąż biegną,
nie miały ostrych brzegów
lecz światła cichą pewność.
Wznoś toast wiarą w szczęście,
w dosmakowanie szeptów
a każdą chwilą piękną
po prostu się delektuj.
Komentarze (24)
Wznoś toast wiarą w szczęście,
w dosmakowanie szeptów
niech sie spelni - wszystkiego najlepszego
dla pani Eli
bardzo piekne życzenia :-) wszystkiego najlepszego dla
Pani Eli :-)
Przyłączam się i ja do tych życzeń. Zdrowia, zdrowia i
jeszcze raz zdrowia Elu. Dzięki Marylo za ten piękny
wiersz.
Pozdrawiam
Przyjaźń szczera , zasługuje na takie piękne
żyxczenia...
Pięknie, Odpowiednie na moje dzisiejsze imieniny.
Dziękuję
Pięknie! Pozdrawiam!
Jakże piękne słowa Marylko.Niech się spełni.Dobranoc
Ach żeby tak można było uchwycić w dłonie to szczęście
i zatrzymać na dłużej. Ładnie piszesz Marylko i tak
pozytywnie :)
Chociaż nie wiem, czy kanty mogą być nieostre, to
życzenia są przepiękne, czuć życzliwość Autorki do
odbiorcy.
Marylko każda prośba godna spełnienia. Metafory mnie
urzekają:) Potrafisz zatrzymać wersami:) Pozdrawiam
serdecznie -:)
Dziękuję, dziękuję
też szczęścia potrzebuję
chociaż myślę, że już je mam
w moim małym wnuczku - już nie jestem sam:)
To te wersy refleksje mojego osobistego szczęścia
rozbudziły. Wspaniały przekaz.
Pięknie i cieplutko! ;)
pozdrawiam, Marylo :)
Zawsze Ci to powtarzam Marylko, że piszesz piękne
wiersze.
Zazdroszczę weny, ale w pozytywnym tego słowa
znaczeniu. :)
Serdecznie pozdrawiam
Mily,cieply wiersz:)Pozdrawiam.
Bardzo ładny i refleksyjny wiersz++++++
Pozdrawiam:)