mama
wiersz przygotowany na uroczystość szkolną
To ona zmienia pieluchy
i ona pierze nam ciuchy
ona nas karmi, ubiera
i do lekarza zabiera
gotuje, zmywa, odkurza,
przytula, gdy idzie burza
rany nam opatruje,
pragnienia szybko zgaduje,
i tort świeczkami ustroi,
złamane serce ukoi
pokaże morze i góry,
zawezwie majstra do rury
jak nożem kroić – nauczy,
poszuka zgubionych kluczy
opowie bratu bajeczkę,
poniesie do szkoły teczkę
tacie koszule prasuje,
nawet mieszkanie maluje
i robi sto innych rzeczy,
no chyba nikt nie zaprzeczy
że dzień w dzień do niej tak samo
wołamy mamo! mamo! mamo!
Komentarze (18)
Śliczna, cieplutka rymowanka,
bardzo mi się podoba.
Pozdrawiam serdecznie :)
Ładnie ujęty temat. Wyczerpująco o matce.
Nieudolny nie-wiersz