O mamie dla mamy
Dla mamy...
Ludzki los ugina sie pod Tobą
Tyle w tobie siły i pokory zarazem!
Nie wystawiasz świata sobą.
Karasz i pobłażasz za jednym razem.
Skąd ta moc i uciecha?
Czyżby ktoś nad Tobą czuwał,
Pilnował i stróżył?
Niepowtarzalny cień radości i uciechy,
Śmiały ślad mądrości.
Zbierasz od innych uśmiechy,
Tyle w Tobie radości.
Skąd ta wiara w ludzkie dobro?
Czyż nie na ziemi jest piekło?
Nie-
Ty trwasz i pragniesz człowieczeństwa.
Przy tobie jest ciepło.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.