Mamo
Mamo
Odeszłaś tak cicho,
nie mówiąc nic nikomu
Tylko białe frezje
pozostały na progu
Cisza w korytarzu,
śmiech się pustką odbija
Znicze na cmentarzu
i samotność, co zabija...
Utkałaś mi z żalu
poranek bez słońca,
zabrałaś ze sobą radości blask
Tęsknota trwać będzie bez końca,
każdego dnia tak bardzo
ciebie brak...
Zgasłaś tak nagle,
nie mówiąc do widzenia
A tu runęło niebo
i rozmyła się ziemia
Zostały szepty w ścianach,
wyblakłe fotografie
I serce wciąż rozdarte,
posklejać go nie potrafię...
M.G. 12.03.2012-12.03.2021
Komentarze (5)
Bardzo wzruszające wspomnienie...
Pozdrawiam ciepło
Bardzo wymowny, wzruszający wiersz.
Pozdrawiam ciepło, Lilko :)
P.S Sądziłam, że piszesz tylko wiersze rymowane, ale
jak widać się myliłam...
Wiersz pełen tęsknoty.
Pozdrawiam serdecznie
Smutny i wzruszający wiersz.
ci których kochamy odchodzą za szybko,
czas zaleczy rany, tylko blizny pozostaną,
bardzo mi przykro.