Mamuśka
Los ją ogromnie rozczarował,
nie dając tego co obiecał,
a była przecież wyjątkowa,
w gronie znajomych najpiękniejsza.
Teraz po córce się spodziewa,
że zaspokoi jej ambicje,
w wyborach miss zyska trofea
i w blasku fleszy będzie błyszczeć.
Nic złego w tym nie widzi mama,
kiedy wystawia ją na pokaz
i gdy z dzieciństwa wciąż okrada,
podobno córkę bardzo kocha.
autor
krzemanka
Dodano: 2014-12-13 10:41:47
Ten wiersz przeczytano 2995 razy
Oddanych głosów: 53
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (62)
Brawo za refleksję.
Rzeczywiście, o brzydocie :))
Pozdrawiam.
Biedne dziecko, straszne dzieciństwo. Sama
rzeczywistość,
ile jest takich niespełnionych,
pomylonych matek. Pozdrawiam serdecznie.
Bardzo dobry przekaz, ale tak bywa. Pozdrawiam:-)
przerośnięte ego - miłość zupełnie nie w tą stronę
podąża
Brawo za przekaz i refleksję
pozdrawiam
:)
Nadmiar miłości i zaspokajanie własnego ego - efekty
widać niestety. Dobry wiersz krzemaneczko:)
Dziękuję wszystkim, którzy tu zajrzeli. Miłego dnia.
Dobre i prawdziwie życiowe bo tak bywa.
Podoba mi sie wiersz, pozdrawiam serdecznie
Mój tatusiek wysłał mnie swego czasu na naukę gry na
akordeonie.
Od rozciągania miecha bardzo mi bary urosły(:
Mam takich znajomych. Nic do nich nie dociera...:-(
Bardzo dziękuję za uwagi. Wszystkie sobie zawsze cenię
i rozważam. Z Twoich skorzystam, masz w nich rację:)
Twój wiersz jest mi z pewnych względów bliski i
zgadzam się całkowicie z jego treścią, a właściwie z
tym co w niej wytykasz, tak nie powinno być.
Pozdrawiam:)
Dziękuję nowym gościom za komentarze. Miłego wieczoru.
Dziękuję nowym gościom za komentarze. Miłego wieczoru.