Mamy jesień
Nadszedł już czas pożegnań
w opustoszałym sadzie gołe drzewa
ptaki odleciały za morza
ostatni liść błąka się po ogrodzie
słoneczniki z ciężarną głową
pochylone z dorodności ziaren
spacery w blasku srebrnego księżyca
samotne opuszczone alejki parkowe
na wrzosach i przekwitłych astrach
pająk tka ażurowe sieci
kropla rosy zakwita tęczą
gdy przegląda się w niej słońce
nostalgia w serce przenika
wspomnieniem złotych piasków
w muszelce pozostał szum morza
szczęście w bursztynowej kropelce
Komentarze (18)
jesień sprzyja melancholii
ładny przyrodniczy wiersz, przyjemnie się czyta
miłej niedzieli :)
Jest nastrój, jest liryka, jest pieknie:)
O tak, mamy jesień?
Kamila, urzekłaś mnie wierszem, słowem namalowałaś
przepiękny obraz, od którego nie chce się oderwać oczu
a co dopiero odejść:)
Pozdrawiam serdecznie i z uśmiechem, Ola:)
I good.
I to szczęście w bursztynowej kropelce
trzeba zawsze nosić przy sobie.Ładnie opisujesz
jesienny krajobraz.
Miłego wieczoru życzę i pozdrawiam.
dziękuje :)
Wzajemnie :)
Obrazowe i nastrojowe są Twoje
wiersze o przyrodzie.
Zmysłami widzę to o czym piszesz.
W małej części wynika to z mojego
umiłowania przyrody, ale przede
wszystkim z poezji Twojego
wiersza.
Dobrych dni Kamilo.
dziękuje :)
re: mariat masz rację
dziękuje :)
Druga strofka moim zdaniem jest najsłabsza pod kątem
ścielonej treści,
w dodatku z niedociągnięciem =
"pochylone od nadmiaru ziarna"
To nie jest prawdą. One są pochylone z dorodności
ziaren. Bo nadmiaru tam nigdy nie ma, mieści tyle ile
ma gniazdek i ani jednego więcej.
No cóż, wspomnienia minionego lata muszą nas
rozgrzewać aż do nadejścia kolejnego:)
Pozdrawiam.
Marek
Ładne, jesienne, liryczne wersy.
ciekawa puenta. pozdrawiam :)
dziękuje :)
Ładnie nastrojowo.
tak, to jesienna nostalgia...
dziękuje :)
miłego dnia:)