Mamy już nowego pana...
Mamy już nowego pana,
Zachwyceni też dworzanie.
Uroczystość trwa od rana,
Śpiew i wielkie balowanie.
Pozwolono na okrzyki,
Głośne tańce przy gitarze.
Uczcić trzeba te wyniki,
Które są spełnieniem marzeń.
Pan łaskawie na tron siada,
Wkłada diadem na swą głowę.
Mądre rządy zapowiada,
Ciesząc się mówionym słowem.
Tylko kat był jakoś smutny,
On odbierał to inaczej.
Wiedział, że los jest okrutny,
Że lud wkrótce też zapłacze.
Nowe wcale nie oznacza,
Zmian na korzyść tłumów ludzi.
Choćby wizję pan roztaczał,
I nadzieję płonną budził.
Zawsze swoje będzie chwalił,
Ogarnięty władzy tworem.
Nic, że tłumnie go wybrali,
Myśląc, iż czystości wzorem.
Mamy już nowego pana,
Rzesza dworzan bije brawa.
Lecz historia już spisana,
Dla mas prawo, jego sława...
Komentarze (2)
bardzo dobry wiersz, ciekawy, mądry, doskonale się
czyta
Witam. W wierszu sama, naga prawda.Przykre ale
prawdziwe. Pozdrawiam serdecznie.