mandarynka
Jedna kropla spadła ,
na moją twarz.
Deszcz.
Czy łza.
Wyciągam dłoń.
Dotykam,
powoli smakuje,
słona.
Potem ocieram,
ją i spoglądam
tam na tęczy blask.
Szkoda ,że tak szybko
pożegnałeś się,
chciałam Ci
jeszcze jedną
mandarynkę dać.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.