Mandarynki czy pomarańcze
Chciałam ujrzeć twoje oczy
Zatopić swoje usta w twoich
Wtulić ciało by jednym było
Zapach mandarynek rozniecał
Pragnienia i pożądanie
Spragniona szczęścia
Próbowałam w nim zginąć
Straciłam rozeznanie co kosztowałam
Mandarynki czy pomarańcze
Cudowny zapach wirował
Pościel pachniała namiętnością
Rozdzierana stłumioną rozkoszą
Łapczywie jadłam każdy owoc
autor
(OLA)
Dodano: 2005-12-02 00:02:11
Ten wiersz przeczytano 1004 razy
Oddanych głosów: 16
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.