Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

MANITU

Wpadłem na stołówkę głodny jak wilk,
przed talerzem z zupą zrobiłem zgrabny unik.
Siadłem na krześle i spadłem w dół
i zrozumiałem, że w krześle jest Manitu.

Leżę, leżę i się nie podnoszę,
w krainie wiecznych łowów byłem przez chwilę.
Przynieśli nosze, by się położyć,
zastrzyk w pośladek też zarobiłem.

I nie wiem jak to się stało, że krzesło się zarwało.
Wszystko ma swoje dno, podwójny głębszy sens.
Rozlewają się wina najlepsze roczniki,
wino to nie zupa, nie potrzebne są uniki.

Skalp dawno zdjęty przez dziewczynę, której już nie pamiętam.
Obudziłem się bezpieczny w pasach, schodząc ze snu z krainy wiecznych łowów,
z krainy duchów i zielonych lasów.

autor

lew Judy

Dodano: 2009-03-12 16:45:48
Ten wiersz przeczytano 724 razy
Oddanych głosów: 4
Rodzaj Rymowany Klimat Wesoły Tematyka Przygoda
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (1)

Bezimienna01 Bezimienna01

Interesująco, lekko z humorem ale da się wydobyć
głębię i drugie dno... Pozdrawiam cieplutko

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »