Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Mansarda

Kiedyś dostrzegłem Ją raz
miała ciepłe ściany
gdzieś jest i wciąż tam trwa
skromnie i po cichu oddycha
czeka na znak
Jej oczy świecą cieniem
ta skromność jest krępująca
to najjaśniejsza gwiazda
krzty ciepła oczekująca
Kiedyś odejdzie spod respiratora
będzie święciła tryumfy
Jej koniec stanie się początkiem
drogi prowadzącej do Słońca

autor

Derealizacja

Dodano: 2015-08-05 10:23:37
Ten wiersz przeczytano 503 razy
Oddanych głosów: 3
Rodzaj Rymowany Klimat Smutny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (2)

karl karl

respirator na poddaszu został podłączony, niech
oddycha se chłopina z daleka od żony.
Pozdrawiam serdecznie

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Wybacz, ale nie potrafię
połączyć mansardy jako pokoju
na poddaszu z respiratorem
i drogą do słońca.
Pozdrawiam:]

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »