marihuana
ziołowy smak moich ust
zlizujesz z gorącego szkła
półświadome myśli tańczą
prowadząc Twoje dłonie
po śliskim parkiecie brzucha
twardniejesz we mnie
każdym grzesznym uśmiechem
orgazmicznie pulsując w moich żyłach
marihuanowe obrazy
przerywane niepamięcią
zamykają się pod zmęczoną powieką
gdy zasypiam przesiąknięta Tobą
autor
M A R U Ś K A
Dodano: 2005-11-29 11:23:52
Ten wiersz przeczytano 810 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.